piątek, 2 grudnia 2011

Kupujemy nowy odbiornik telewizyjny.

Kupujemy nowy odbiornik telewizyjny.

Autorem artykułu jest PlatanPlus



Obecnie kupno nowego odbiornika telewizyjnego, może okazać się bardzo trudnym zadaniem. Powodem tego stanu rzeczy, jest bardzo bogata oferta odbiorników telewizyjnych na naszym rynku. Można kupić telewizor, nie zastanawiając się specjalnie nad jego parametrami.

Telewizor LED a podświetleniem pełnym matrycy. Jednak po jakimś czasie eksploatacji dochodzimy do wniosku, że dany model nie spełnia naszych oczekiwań. Pomijam tutaj kwestie gustu, ceny oraz konkretnej marki. Zakładamy, że chcemy, aby nasz telewizor był: modny, z dużym ekranem, co najmniej 40 – 46 cali. Może się szybko okazać, że rachunki za energię elektryczną poszły nam ostro w górę. Czasami nawet nie przypuszczamy, że powodem tego jest właśnie nasz nowy nabytek - telewizor. Dlatego pamiętajmy. Telewizory plazmowe, chociaż bardzo dobre, są najbardziej energochłonne. Kupując taki możemy w niektórych przypadkach nie włączać grzejnika, bo będziemy mieli dwa w jednym. Telewizory LCD pobierają o ok. 50% energii mniej niż plazmowe o tej samej wielkości ekranu. Natomiast największym hitem, pod względem oszczędności energii są telewizory z podświetleniem LED. Technologia LED jest rozwinięciem wcześniejszej technologii LCD. Jeżeli zatem kupujemy telewizor LED, wiedząc jaka interesuje nas marka, funkcje i wielkość ekranu, to przy wyborze warto delikatnie dotykać dłonią taflę ekranu telewizora który nas interesuje. Jeżeli dany model w markecie czy sklepie jest włączony od kilku godzin, jego jaskrawość jest nastawiona na taką, jaka nam odpowiada, a jego tafla ekranu zimna lub prawie zimna – to ten telewizor jest najbardziej energooszczędny. Prawie wcale nie przetwarza energii elektrycznej na ciepło. Warto również zasięgnąć informacji, czy interesujący nas model posiada podświetlanie pełne lub tylko krawędziowe. Telewizor z podświetlaniem pełnym, daje nam znacznie lepszą jakość obrazu. Wiąże się to z wyświetlaniem koloru czarnego na ekranie. Telewizory bardzo cienkie mają zazwyczaj podświetlanie krawędziowe.

---

Prawa autorskie: PlatanPlus

http://elektrycznosc.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Nowy ekran dotykowy

Nowy ekran dotykowy

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



W najnowszym iPhonie 4s zainstalowano trzy i pół calowy wyświetlacz ciekłokrystaliczny o rozdzielczości 960x640 pikseli. Co nam daje to prawie dziewięciocentymetrowe cudo? Dużo, dużo możliwości!

Ekran został wykonany w technologii Retina, która umożliwia dotykowe sterowanie urządzeniem. Używać można jednego lub dwóch palców, niektóre opcje zakodowane są pod specjalnymi gestami – np. uszczypnięcie płytki powoduje przybliżenie obrazu na wyświetlaczu. Technika Multi-Touch nie wymaga posiadania rysika, a przy wpisaniu dłuższego tekstu pomaga klawiatura, na żądanie pojawiająca się na ekranie.

Nie zajmuje ona miejsca w obudowie urządzenia, gdy nie jest nam do niczego potrzebna. Do panelu sterowania przechodzimy bowiem za sprawą dotknięcia odpowiedniego miejsca na wyświetlaczu. Co istotne, iPhone ma zainstalowany korektor pisowni, przewidujący większość słów, których chcemy użyć i automatycznie poprawiający literówki, usuwający nadmierną ilość spacji lub dodający odstęp między przypadkowo połączonymi wyrazami. Nie trzeba też być przesadnie starannym przy wyborze liter lub cyfr – jeśli niechcący muśniemy krawędzie sąsiednich pól, program nie zamieści tych znaków w tekście. Liczy się więc zdecydowane kliknięcie.

Wielbiciele interaktywnych gadżetów są zachwyceni: przy przewijaniu długich list, wystarczy w taki sposób dotknąć wyświetlacz, jakbyśmy rozkręcali palcem małe kółko. Od stopnia nacisku i szybkości wykonania ruchu, zależy prędkość z jaką dana lista się przewinie. Im mocniejszy obrót, tym poszczególne pozycje zostaną szybciej przeskoczone, a po oderwaniu palca od wyświetlacza, wirtualne koło będzie się obracać dalej, aż stopniowo utraci swą moc rozpędu. Pojedyncze stuknięcie w listę, podczas jej przewijania, zatrzymuje cały proces.

Inne porady z zakresu „gestykologii”: jeżeli chcemy powiększyć zdjęcie lub obrazek ze strony internetowej, używamy dwóch palców. Jeden umieszczamy na środku wyświetlacza, a drugi przesuwamy po przekątnej, jakbyśmy rzeczywiście chcieli rozszerzyć kadr. Można też stosować „double tap”, czyli podwójne stuknięcie w wyświetlacz. W wypadku poruszania się tak po zasobach sieci, otrzymujemy duże przybliżenie poszczególnych sekcji wybranego portalu – sami decydujemy w którą zakładkę chcemy zajrzeć.

Jakość wyświetlacza jest tak wysoka, że powiększona fotografia urzeka nas swoją wyrazistością. Podobnie dzieje się podczas oglądania filmów na monitorze – może i nie jest to duży ekran, za to jego rozdzielczość umili nam emisję wybranego nagrania video. I przekonamy się, co znaczy „żywy obraz”. Świetny patent podczas długiej podróży czy deszczowego popołudnia w trakcie naszego wymarzonego urlopu. Urządzenie uwieczni każdą radosną chwilę wakacji, a także umili te mniej przyjemne momenty wycieczki.

---

T.G.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

MultiMultiMultiMedialność iSprzętów

MultiMultiMultiMedialność iSprzętów

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Współczesne gadżety elektroniczne to takie nasze osobiste – małe centrum zarządzania. Uzbrojeni w odpowiedni sprzęt i fachowo dobrane do niego oprogramowanie, możemy zacząć organizować własną firmę, a wszystkie potrzebne dane będziemy mieć zawsze pod ręką.

Pora na konferencję. Rozmowa z wieloma pracownikami na raz, nie jest żadnym problemem, nawet wtedy, gdy ludzie znajdują się w różnych punktach miasta. Włączamy opcję zebrania i zaczynamy ustalenia. Słyszalność rozmówców poprawią słuchawki z serii Sennheiser iPod, pasujące do iPhonów i iPadów. Pamiętajmy o funkcji „hold”, a więc o wyłączeniu głośnika oraz nauszników, bez konieczności przerywania połączenia, jak również o tym, że podczas już trwającego polilogu, w każdej chwili, do rozmowy może dołączyć się kolejna osoba. Wystarczy tylko, że do nas zadzwoni.

Uprawisz jogging, mając w kieszeni swój ulubiony gadżet elektroniczny? Na pewno odtwarzasz na nim muzykę, która ma umilić ćwiczenia. Nagle ktoś do Ciebie dzwoni – utwór natychmiast milknie, Ty zaś jednym kliknięciem odbierasz rozmowę. Po jej zakończeniu, piosenka znowu zabrzmi, dokładnie w tym miejscu, w którym została przerwana. Czysta wygoda. No i znakomita jakość dźwięku, przy okazji joggingu. Jak i w każdej innej sytuacji, gdy korzystasz z wybranych iSprzętów.

Ciekawą opcją jest „visual voicemail”, dostępna w iPhonach za sprawą współpracy AT&T Mobility. To wgląd do wiadomości z poczty głosowej, bez konieczności dzwonienia do niej. Poczta głosowa zyskała interfejs graficzny – znaczy to mniej więcej tyle, że odsłuchujemy wieści w kolejności niechronologicznej, możemy je przewijać, pauzować, dowolnie odtwarzać. Innowacji podległa też skrzynka SMS, w której wiadomości zapisywane są zgodnie z kolejnością dochodzenia, ale do każdego komunikatu przypisana jest nasza ewentualne odpowiedź. Całość wyświetla się w postaci chmurek, nadając całej korespondencji coś na kształt czatu. Zapewnia to przejrzystość SMS-ów, ich szybki podgląd.

No to może… zdjęcie na pamiątkę? Gdy już przeprowadziliśmy telekonferencję, posłuchaliśmy ulubionej muzyki i wysłaliśmy serię pilnych wiadomości, pora na sesję fotograficzną. W iPhonach mamy do dyspozycji aparaty cyfrowe o rozdzielczości 3,2 megapiksela dla modelu 3GS, 5 megapikseli oferuje iPhone 4, a ośmiokrotnie lepsze ujęcia uzyskamy za sprawą iPhone 4S. Obecnie firma Apple planuje udoskonalić oko aparatu i dodatkowo najnowsze modele – wszystkie bez wyjątku – wyposażać w kamerkę z usługą full HD. Nagrywanie filmów stało się łatwiejsze, dzięki stabilizacji obrazu, a aparat fotograficzny rozpoznaje twarze i skupia ostrość na oczach i ustach uwiecznianej osoby. Cóż za bogactwo funkcji!

Na deser włączmy sobie jakiś filmik z Internetu – ustawmy format na „widescreen” (wówczas mamy czarne paski na górze i na dole ekranu) albo „nałóżmy” nagrania na całą szerokość wyświetlacza. Zdaniem wielu użytkowników nowoczesnych gadżetów, pomocna przy układaniu szybkiej playlisty – jest opcja Cover Flow: dzięki niej – jednocześnie - oglądamy nagranie i na bocznym panelu przerzucamy okładki iPłyt. Wygodnie, bezkolizyjnie, po prostu iPrzyjemnie!

---

T.G.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl